Lekki krem BB Matte V2

Oferujemy zestaw do szybkiego, samodzielnego przyrządzenia kremu w domu.

Podstawą do przygotowania kremu jest stworzona przez nas nowoczesna baza kosmetyczna, której receptura jest oparta na naturalnych składnikach. Nowa receptura kremu BB to przede wszystkim łatwość wykonania kosmetyku oraz jego lekka konsystencja. 

Krem BB Matte (beauty balm, blemish balm) to inaczej krem o właściwościach pielęgnacyjnych, kojących, łagodzących, kamuflujących oraz matujących. Idealny na lato ze względu na lekką konsystencję pozwalającą skórze oddychać nawet w upalne dni, przy czym efekt jego stosowania jest zbliżony do tego, jaki uzyskujemy po nałożeniu tradycyjnego podkładu. Skóra przez cały dzień jest odżywiona, świeża i promienna. Wyrównuje koloryt, nadając skórze naturalny wygląd, jednocześnie nie pozostawia efektu maski. Dzięki zastosowanemu pudru bambusowego krem doskonale pochłania sebum nadając skórze lekkie, matowe wykończenie. Dodatkowo krem działa silnie nawilżająco, kojąco oraz ochronnie. 

Można go stosować zarówno jako samodzielny kosmetyk, jak i jako bazę pod makijaż.

Ekstrakt z liści czerwonego wina bogaty w kwasy organiczne takie jak: winowy, jabłkowy, szczawiowy, bursztynowy, cytrynowy i glicerynowy; witaminy C, PP, B, kwas foliowy, karotenoidy, proteiny i sole mineralne. Dodatkowo charakteryzuje się zawartością: wodorowinianu potasu oraz wapnia, jabłczanu wapnia, kwasów owocowych, flawonoidów oraz garbników. Wykazuje silne właściwości przeciwutleniające i przeciwstarzeniowe, przeciwbakteryjne, przeciwzapalne oraz przeciwhistaminowe . Pobudza mikrokrążenie oraz wzmacniają naczynia krwionośne, dlatego ma doskonałe zastosowanie w kremach pod oczy likwidujących cienie oraz w żelach i balsamach dla zmęczonych nóg. Zawiera substancje o działaniu tonizującym, ściągającym, zmiękczającym i remineralizującym. Dodatkowo ekstrakt posiada właściwości wspomagające wzrost włosów, ułatwiające gojenie ran oraz promieniochronne. Ekstrakt z winorośli stabilizuje elastynę oraz kolagen. Zawarte w nim bioflawonoidy przyspieszają wchłanianie przez skórę substancji czynnych. Badania naukowe udowadniają, że ekstrakt z winorośli stosowany w kremach do twarzy, działa silnie przeciwutleniająco, bardziej niż witaminy C i E. Spowalnia procesy starzenia skóry, spowodowane np. promieniowaniem UV lub dymem papierosowym. Posiada także działanie przeciwzapalne oraz ściągające. Oceny dermatologiczne wykazały, że czterotygodniowa kuracja poprawia kliniczne objawy fotostarzenia się skóry ( 54% uczestników eksperymentu zauważyło poprawę miękkości, blasku, gładkości, tekstury skóry oraz zmniejszenie się drobnych zmarszczek). Ekstrakt z winorośli blokuje uszkodzenia struktury chemicznej enzymów biorących udział w produkcji kolagenu, dzięki czemu ma zastosowanie w leczeniu np. łuszczycy oraz wyprysków.

Skwalan Light to lekki emolient o właściwościach sensorycznych. Jest formą skwalanu o mniejszej ilości atomów węglą, czyniąc go lżejszym od pierwotnego skwalanu, co ułatwia wprowadzenie go do formulacji. Kosmetyk z zastosowaniem skwalanu light czyni formulację bardzo lekką i nie obciążającą skórę . Dodany do formulacji poprawia jej zdolności aplikacyjne, czyni ją jedwabistą oraz ułatwia wchłaniania i transport substancji pielęgnacyjnych. Ponieważ struktura oleju jest bardzo lekka, jest to tzw suchy olej , nie obciąża skóry jak inne emolienty jednocześnie zachowując swoje właściwości pielęgnacyjne. 

Tlenek cynku chroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem UV, dodatkowo przyspiesza gojenie ran, działa antybakteryjnie, ściągająco oraz pomaga w leczeniu trądziku. Także matuje skórę, gdyż jest on naturalnym pigmentem.

Puder bambusowy to biały i bardzo lekki proszek będący roślinną alternatywą dla pudrów mineralnych, będący w 100% produktem roślinnym, naturalnym. Jest dedykowany szczególnie do skór przetłuszczających się i mieszanych. Ma zdolność wysokiej absorpcji nadmiaru sebum, pozostawia skórę na bardzo długo matową oraz jedwabiście gładką.

Dwutlenek tytanu to przede wszystkim pigment o działaniu silnie wybielającym oraz rozjaśniającym inne pigmenty. Zwiększa także przyczepność oraz jest bardzo dobry filtrem UV. W kosmetykach kolorowych pełni także rolę wypełniacza.

NOWA ULEPSZONA RECEPTURA:

Skład zestawu odpowiedniego do przygotowania 50 g kremu:

• Baza kremowa B (bez gliceryny) – 35 g

• Tlenek cynku – 1,5 g

• Dwutlenek tytanu – 1,5 g

• Skwalan Light – 4 g

• Ekstrakt z liści czerwonego wina – 2 g

• Woda destylowana/demineralizowana - 3 g (niezawarta w zestawie)

• Puder bambusowy – 1 g

• Olej rycynowy – 3 g

• Pigmenty zawarte w zestawie, w idealnie odmierzonych proporcjach właściwych do uzyskania odpowiedniej barwy 1,3 g: rdzawy (0,3 g), żółty (0,7 g), czarny (0,3 g)

• Szpatułka

• Pipeta

• Naklejka

• Plastikowe pudełeczko na krem

• Plastikowa miarka dozująca 15 ml do rozpuszczenia pigmentów - 1 szt

Ilość wszystkich składników zestawu jest dokładnie odmierzona.

Dodatkowe elementy niezawarte w zestawie:

Woda destylowana/demineralizowana - 2 g 

Wykonanie kremu:

1. Sprawdzenie kompletności otrzymanego zestawu.

2. Przygotowanie stanowiska pracy z zachowaniem podstawowych zasad higieny.

3. Do pierwszego naczynia (zlewki) wlać Skwalan Light. Następnie do Skwalanu wsypujemy tlenek cynku oraz dwutlenek tytanu, po czym całość mieszamy. Tlenki nie rozpuszczą się, jedynie stworzą dyspersję. Otrzymany roztwór wlewamy do bazy kremowej (lub bazę kremową nakładamy do naczynia z rozpuszczonymi tlenkami w celu wygodniejszego wymieszania), całość mieszamy do połączenia się składników.

4. W drugim naczyniu odmierzamy 3 g wody po czym dodajemy do niej puder bambusowy. Mieszamy do momentu uzyskania zawiesiny, którą następnie wlewamy do wcześniej otrzymanego kremu. Dokładnie mieszamy do momentu uzyskania jednolitej konsystencji.

5. Do kremu dodajemy ekstrakt z liści czerwonego wina, po czym dokładnie mieszamy. Składniki należy przelewać bardzo dokładnie, niemal do ostatniej kropli, nie pozostawiając ich w załączonych opakowaniach.

6. Całość dokładnie wymieszać.

7. Kolejnym krokiem jest wymieszanie ze sobą otrzymanych pigmentów. W tym celu załączone pigmenty wsypujemy do małego naczynia (plastikowa miarka załączona do zestawu) a następnie wlewamy olej rycynowy załączony w komplecie. Całość mieszamy, do ujednolicenia koloru (połączenia pigmentów).

8. Olej rycynowy działa jak dyspergator - ułatwia wymieszanie pigmentów oraz zapewnia trwałość otrzymanej barwy kremu.

9. Do kremu dodajemy bardzo niewielkie ilości zdyspergowanych pigmentów (2 do 3 kropli), pamiętając, aby po każdej dodanej porcji sprawdzić, czy otrzymany odcień jest odpowiedni. Proponowane ilości pigmentu w zależności od karnacji podajemy w tabelce poniżej. Ilość dodawanych pigmentów jest uzależniona od rodzaju karnacji i każdy powinien indywidualnie dopasować go do własnego kolorytu skóry. Po każdym wymieszaniu kremu dobrze jest go sprawdzać bezpośrednio na skórze.

10. UWAGA! Jeśli zdecydujemy się na wykonanie kremu z użyciem miksera należy pamiętać, że im dłużej i mocniej gotowy krem jest ucierany (już po dodaniu pigmentów) tym kolor kremu staje się intensywniejszy. Jest to efekt rozcierania i rozpuszczania się pigmentów w kremie.. 

11. Po otrzymaniu żądanego odcienia krem jest gotowy do użycia.

Orientacyjne ilości mieszanki pigmentów w zależności od rodzaju karnacji na 10 g kremu:

Ponieważ każdy ma inną karnację nie ma możliwości podania jednych, uniwersalnych wartości. Podane informacje mają na celu pokazać orientacyjnie ilości, jakie można zastosować w kremie. Mieszankę pigmentów dodajemy w bardzo niewielkich ilościach, za każdym razem należy wymieszać krem i sprawdzić, czy otrzymany odcień jest właściwy.

Jeżeli chcemy uzyskać krem transparentny, wówczas do otrzymanej bazy pudrowej nie dodajemy pigmentów.

Zaproponowana mieszanka pigmentów może być z powodzeniem użyta do stworzenia różu na policzki lub pudru.

Przechowywanie:

W temp. pokojowej, do 21 °C.

Sposób pakowania:

- składniki: plastikowe butelki farmaceutyczne, eppendorfy, słoik kosmetyczny na krem, woreczki strunowe

- cały zestaw: foliowy woreczek strunowy

Recenzje produktu - Youtube:

Kanał: SkinTherapy22

• recenzja nr 1